środa, 15 stycznia 2014

Opóźniona spłata kredytu - czy da się przedłużyć termin?


Nierzadko bywa tak, że zaciągamy kredyty, czy pożyczki w różnych sytuacjach, czy to kredyt hipoteczny, czy to zwyczajna chwilówka. Jednak zawsze musimy brać pod uwagę ryzyko, że może nam zabraknąć gotówki, żeby zapłacić ratę w terminie.
 Jeśli mamy taki problem, że nagle spada na nas w jednym miesiącu mnóstwo rachunków do zapłaty i wolelibyśmy "przeciągnąć" trochę spłatę raty kredytu o tydzień, czy dwa. 
  W takim wypadku bank przeważnie wysyła monit o tym, że rata w wysokości takiej i takiej jest to zapłacenia i że termin tego już upłynął. Aczkolwiek nie musimy się martwić, że od razu do naszej historii kredytowej wpłynie zła informacja. Do Biura Informacji Kredytowej trafiają przeważnie płatności, które są dwa lub trzy miesiące po terminie. 
  Jednak w związku z tym, iż wierzyciel wysyła do nas monit o należności do zapłacenie, zostaną nam doliczone dodatkowe opłaty za wysłanie takiego listu, w wysokości kliku lub kilkunastu złotych. Warto również poinformować wierzyciela o tym, że spóźnimy się z ratą, wyjaśnijmy sytuację. Banki przeważnie są skore do negocjacji, ponieważ to jest również w ich interesie, aby poprowadzić sprawę tak, żeby na tym nie stracić. 
        Nie musimy się wstydzić takich sytuacji, ponieważ większość ludzi ma teraz problemy ze spłatami kredytów, czy pożyczek. Ważne jest to, żeby kontaktować się z wierzycielem i pokazać mu, że naprawdę zależy nam na tym, aby spłacić to zadłużenie. Jeśli tego nie będziemy robić to jest to najkrótsza droga, która prowadzi do negatywnej historii kredytowej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz